Napady kichania, szczególnie wiosną, mogą mieć różne przyczyny. Do najczęstszych należą sezonowa alergia wziewna oraz infekcja. Jak odróżnić, kiedy kichanie jest objawem alergii, a kiedy przeziębienia? Co ciekawe, przyczyną kichania może być też syndrom ACHOO, z którym będziesz musiała nauczyć się żyć. Co to takiego?
Ciało jest wyposażone w różne mechanizmy samoobrony. Wszystko po to, aby chronić nas przed drobnoustrojami czy niekorzystnymi substancjami próbującymi wniknąć do organizmu. Taką rolę pełni właśnie kichanie. To spontaniczna reakcja w odpowiedzi na kontakt z „intruzami”, np. alergenami, wirusami, ciałem obcym, zanieczyszczeniami z powietrza. Odruch ten sprawia, że drogi oddechowe oczyszczają się. Napady kichania wiosną mogą pojawiać się z różnego powodu.
Jak rozpoznać, czy kichanie jest objawem alergii?
Jeśli nawet przeżyliśmy pół wieku bez objawów sezonowej alergii wziewnej, nie oznacza to, że w szóstej czy siódmej dekadzie życia nie będziemy musieli zmierzyć się z alergią. Gdy pyłki uczulających nas roślin zaczynają się unosić, razem z z wdychanym powietrzem wpadają do nosa i osiadają na jego błonie śluzowej. Nadwrażliwy układ odpornościowy traktuje je jakby były wirusami czy bakteriami. Chce się ich szybko pozbyć, dlatego zaczynamy kichać, nierzadko całymi seriami.
Napadowe kichanie może być pierwszym, a czasem jedynym objawem alergii, ale zwykle dołączają też: wodnisty katar, spływanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła, swędzenie oczu. Przy alergii potrafi pojawić się także suchy, męczący kaszel.
Diagnozę potwierdzą testy alergiczne wykonane u alergologa.
Kiedy kichanie to objaw przeziębienia?
Kichanie to także typowy objaw przeziębienia. Jest zwykle pierwszą odpowiedzią organizmu na próbę przeniknięcia wirusów do dróg oddechowych. Infekcyjnemu kichaniu towarzyszy katar, ale jest inny niż przy alergii. W początkowej fazie wodnisty i cieknący, ale później zwykle gęstnieje.
Śluzówka nosa jest zaczerwieniona. Poza tym często pojawia się do tego ból gardła, głowy, kaszel oraz podwyższona temperatura. Niekiedy trudno odróżnić objawy wiosennej alergii od przeziębienia, bo mogą się one na siebie nakładać, a ponadto alergia zwiększa skłonność do infekcji. Kichanie, które wynika z infekcji, znika szybko, natomiast alergiczne będzie dokuczać, dopóki pyli uczulająca nas roślina i może trwać nawet kilka tygodni.
Syndrom ACHOO powoduje kichanie. Co to takiego?
To odruch kichania wywołany przez intensywne światło, np. słoneczne. Może się zdarzyć, że gdy wyjdziemy na zewnątrz w słoneczny dzień, zaczynamy kichać seriami lub bardzo głośno. Zwłaszcza potrafi mieć to miejsce wiosną, gdy pojawia się więcej słońca po pochmurnych dniach.
Co ciekawe, taki odruch kichania dotyczy nawet 35 proc. osób i możemy go odziedziczyć w genach. Jedna z teorii mówi, że ACHOO wywołane jest podrażnieniem przez światło nerwu trójdzielnego, którego odgałęzienia znajdują się także w śluzówce nosa.
Jeśli syndrom ten dotyczy także Ciebie, musisz nauczyć się z nim funkcjonować. Możesz ewentualnie nosić kapelusz przeciwsłoneczny, który zabezpieczy przed nagłym kontaktem z intensywnymi promieniami.
Ciekawostki o kichaniu
- Jak kichać, by nikogo nie zarazić, a jednocześnie zachować się kulturalnie? Kichaj w chusteczkę lub zgięcie łokcia. Nie tylko prędkość, z jaką pozbywamy się podczas kichania zarazków, jest duża, ale także zasięg ich rozsiewania – sięga 3 m. Dlatego, aby nie roznosić wirusów czy bakterii w otoczeniu, zasłaniaj nos i usta podczas kichania. Wyrzuć od razu chusteczkę, nie przechowuj jej w kieszeni na „następny raz”.
- Nie hamuj odruchu kichania. W trakcie strumień powietrza wydalany jest z prędkością ok. 65 km/h. Tłumienie go może spowodować uraz, np. gardła, krtani czy ucha. Po kichaniu najlepiej umyć ręce.
- Częste kichanie wpływa niekorzystnie na mięśnie dna miednicy – osłabia je. Osoby cierpiące na nietrzymanie moczu, nawet lekkie, podczas kichania zwykle popuszczają. Aby temu zapobiec i nie osłabiać mięśni dna miednicy, wystarczy podczas kichania skręcić ciało w dowolną stronę na bok.
