Księżyc, planety, gwiazdy. Co jeszcze zobaczysz na nocnym niebie?
Do obserwacji gwiazd na niebie na początku wystarczy lornetka.
Fot. 123RF

Księżyc, planety, gwiazdy. Co jeszcze zobaczysz na nocnym niebie?

Planety, gwiazdy, księżyc, a nawet deszcz meteorytów – to i jeszcze więcej zobaczysz na niebie gołym okiem. Jak obserwować niebo? Dzięki naszym wskazówkom zaczniesz czerpać prawdziwą przyjemność z oglądania spektaklu, który nocą rozgrywa się na nieboskłonie. 

Zastanawiasz się, co można zobaczyć na nocnym niebie? Chcąc śledzić niezwykłe zjawiska na niebie, wcale nie musimy być naukowcami ani wydawać fortuny na specjalistyczny sprzęt. Nawet obserwacje prowadzone gołym okiem mogą okazać się wielce satysfakcjonujące. Najpierw jednak trzeba zorientować się w nieboskłonie. A znajduje się na nim wiele ciekawych rzeczy. Bez problemu dostrzeżemy na przykład najjaśniejsze planety Układu Słonecznego

Podpowiemy, jak obserwować niebo, co na nim widać, jak rozróżniać gwiazdozbiory i w jaki sprzęt zainwestować najpierw.

Co widać na nocnym niebie gołym okiem?

Obserwując niebo z terenów okołomiejskich, nie dostrzeżemy słabo widocznych obiektów. Bez problemu zobaczymy za to najjaśniejsze planety Układu Słonecznego – i nie potrzebujemy do tego żadnego sprzętu!

Planety

Początkującym astronomom z pewnością sprawi radość wyłuskanie spośród gwiazd Jowisza, Wenus, Saturna czy Marsa. Wszystkie te planety można dostrzec gołym okiem, choć oczywiście zależy to również od pory roku i godziny obserwacji. Spośród planet najłatwiej zauważyć Marsa – choć w rzeczywistości jest pomarańczowy, należy szukać czerwonego punktu (złudzenie to wynika z konstrukcji naszej atmosfery). A jak odróżnić planety od gwiazd? Te ostatnie są bardzo daleko i wyglądają, jakby migotały, podczas gdy planety nie mrugają.

Plejady gwiazd

W zasięgu wzroku miejskiego obserwatora pozostają również najjaśniejsze obiekty z najbliższej okolicy naszej galaktyki, np. gromady otwarte, czyli luźno związane ze sobą siłami grawitacyjnymi skupiska gwiazd. Najlepszymi przykładami są tutaj widoczne na zimowym niebie Plejady oraz Hiady, które bardzo łatwo odnaleźć, posiłkując się mapami nieba.

Widoczna obok gromada otwarta określana jest mianem Bab lub Siedmiu Sióstr. Składa się na nią ok. tysiąca gwiazd, które z powodzeniem można podziwiać nawet gołym okiem. Pamiętajmy jednak, że Plejady to obiekty nieba zimowego.

Gwiazda Polarna

Obiekt ten pozwoli nam określić strony świata – pod nim zawsze jest północ. Aby znaleźć tę jasną gwiazdę, należy odszukać Wielki Wóz, a następnie jego tylną ściankę przedłużyć pięciokrotnie, docierając wzrokiem do końca dyszla Małego Wozu.

Deszcze meteorytów

Gołym okiem świetnie widać też cyklicznie pojawiające się deszcze meteorytów, np. Perseidy. Zjawisko to najlepiej podziwiać bez sprzętu – gołym okiem. Przyczyna jest prosta: przyrządy optyczne zawężają pole widzenia. Obejmując wzrokiem bardziej rozległy fragment nieboskłonu, będziemy w stanie dostrzec większą liczbę spadających gwiazd.

Księżyc

Oglądanie go bez oprzyrządowania sprawdzi się raczej tylko podczas randki – niemniej zachęcamy i do tego. Jeśli chcemy dostrzec więcej, warto obserwować go przez lornetkę. Ważna jest też odpowiednia faza – lepiej nie przyglądać mu się w czasie pełni. Utrudnia wtedy obserwację reszty nieba, a sam nie wygląda zbyt efektownie. Oświetlony jest wówczas z góry, a jego kratery nie są tak wyraźne.

Na naszego naturalnego satelitę naj­rozsądniej jest patrzeć, gdy znajdu­je się w pierwszej lub w ostatniej kwadrze (oświetlona jest wówczas jego zachodnia lub wschodnia część). Obserwując tarczę nieco dłu­żej, będziemy w stanie dostrzec np. przesuwające się po księżycowych kraterach cienie.

Droga mleczna

Nasza Galaktyka w mieście nie prezentuje się zbyt spektakularnie. Wystarczy jednak wyjechać w rejony niezanieczyszczone światłem, by przekonać się, że w rzeczywistości wygląda jak jaśniejsze, wyraźnie odcinające się od reszty nieba pasmo.

Stacja kosmiczna

Niesamowitą frajdę może sprawić nie tylko patrzenie na gwiazdy czy planety, ale także poszukiwanie na nieboskłonie obiektów wykonanych przez ludzi. Internet daje miłośnikom astronomii mnóstwo możliwości. Korzystając ze strony www.heavens-above.com, nie tylko poznamy szczegółowe informacje dotyczące aktualnego stanu obiektów znajdujących się na niebie. Dzięki niej będziemy też w stanie przewidzieć przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej lub rozbłyski luster komunikacyjnych satelitów Iridium.

Satelity oznaczone na wirtualnej mapie nieba w formie poruszających się punktów pozwolą nam zidentyfikować jasne kropki przecinające niebo rozpościerające się nad naszą głową.

Jak rozróżnić gwiazdozbiory?

Najprościej zrobić to za pomocą mapy nieba. Tekturowe modele, jakie dostaniemy np. w księgarniach czy internetowych sklepach astronomicznych, to koszt rzędu kilkunastu złotych!

Równie dobrze możemy posłużyć się telefonem komórkowym albo zaplanować obserwacje z wyprzedzeniem, na komputerze. W obu przypadkach warto skorzystać z programu Stellarium, choć w przypadku smartfonów można wybrać prostsze, a przy tym darmowe narzędzie Google Sky Map.

Jeśli nie dysponujemy przyrządem optycznym służącym do obserwacji, powinniśmy skupić się na największych obiektach nieba, czyli gwiazdozbiorach i asteryzmach. Te pierwsze to ustalone przez Międzynarodową Unię Astronomiczną obszary na sferze niebieskiej, drugie zaś – charakterystyczne układy gwiazd tworzące pewien łatwo rozpoznawalny wzór. Asteryzmem jest np. Wielki Wóz, będący częścią gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy.

52170281_m
Znaki zodiaku i ich gwiazdozbiory.
123RF

Jak obserwować niebo nocą?

Nauczenie się rozróżniania gwiazdozbiorów zaprocentuje później, gdy zechcemy posłużyć się choćby najprostszymi instrumentami optycznymi. Nie trzeba jednak od razu inwestować w teleskop – zacznijmy od zakupu zwykłej lornetki. O tym, jak przyjemne będzie dla nas obserwowanie nieba, decydują również warunki występujące w miejscu, w którym się znajdujemy.

Oczywiście dom na wsi sprawia, że mamy szanse dostrzec dużo więcej niż nasi znajomi żyjący w centrum miasta, ale czasem warto też udać się nieco dalej niż do własnego ogrodu, np. na pobliską polanę. Miejmy też na uwadze, że nawet jedno źródło światła w polu widzenia, np. latarnia czy lampa zapalona na tarasie sąsiadów, może skutecznie popsuć nam zabawę.

Od czego zacząć obserwację nieba?

Zapamiętanie położenia kilku najważniejszych gwiazd może zająć trochę czasu. Jeśli jednak poznamy ich pozycje, łatwiej będzie nam dostrzegać zjawiska dziejące się na ich tle. Warto więc przyzwyczajać się do ich widoku, co wieczór o tej samej porze oglądając niebo z tego samego miejsca. Do ujrzenia jasności gwiazd jest więc potrzebny nie tyle specjalny sprzęt, co... ciemność. Żeby nasz wzrok jak najlepiej w niej funkcjonował, musi się do niej nieco przyzwyczaić.

Niezależnie od sposobu obserwacji nieba należy uwzględnić dwie ważne kwestie: zaświetlenie nieba i przyzwyczajenie wzroku do ciemności. To pierwsze sprawdzimy w sieci (więcej w akapicie pt. „Zanieczyszczenia świetlne”). Z kolei oczy przyzwyczaimy do ciemności, odpowiednio długo przebywając na zewnątrz. W praktyce już po 10 minutach widzimy znacznie więcej, po ok. 30 minutach nasze źrenice rozszerzają się na tyle, że dostrzegamy masę niezauważalnych wcześniej gwiazd, a całkowite oswojenie się z ciemnością następuje po mniej więcej godzinie. Oczywiście to sprawa indywidualna, każdy może reagować nieco inaczej.

Ważne jest unikanie źródeł światła. W razie konieczności użyjmy latarki świecącej na czerwono – światło tej barwy nie zaburza procesu adaptacji wzroku. Z tego też względu wszystkie mapki astronomiczne na smartfony mają tryb nocny, który sprawia, że ekran jarzy się tylko czerwienią.

Do obserwacji nieba wystarczy zwykła lornetka

Spoglądając przez nią, dostrzeżemy np. księżyce Jowisza – będą wyglądać jak małe, niezbyt jasne gwiazdy obok planety. Ale lornetka daje także możliwość, by sięgnąć wzrokiem poza Drogę Mleczną! Pod nieco ciemniejszym, podmiejskim niebem ujrzymy leżącą ok. 2,5 miliona lat świetlnych od Ziemi Galaktykę Andromedy, a także znacznie bardziej spektakularnie wyglądające Plejady czy kratery na Księżycu oraz Wielką Mgławicę Oriona.

Ta ostatnia w naprawdę dobrych warunkach, czyli np. w Bieszczadach, może być dostrzegalna również bez specjalnego oprzyrządowania. W zależności od warunków w zasięgu lornetki lub gołego oka są odwiedzające nasz układ komety – to jednak kwestia szczęścia i okazji pojawiającej się raz na kilka, a nawet na kilkanaście lat.

Dobry sprzęt do obserwacji nieba

Najlepszą lornetką do obserwacji nocnego nieba będzie taka, która oferuje niewielkie powiększenie, dużą jasność i spore pole widzenia. Zazwyczaj poleca się lornetki o parametrach 7 x 50 lub 10 x 50 (pierwsza wartość to powiększenie, druga – średnica obiektywów). Jeśli zaopatrzymy się w taki sprzęt, nie spieszmy się z kupnem teleskopu.

Dobry model do tanich nie należy, a urządzenia dostępne w supermarketach czy na portalach aukcyjnych nie są warte zakupu. Jeżeli jednak uznamy, że nasza astronomiczna pasja jest tak duża, że potrzebujemy wyższego stopnia wtajemniczenia, po sprzęt należy udać się do... sklepu z teleskopami. Z roku na rok pojawia się ich coraz więcej, z łatwością znajdziemy je także w internecie. Wybór modelu zależy od tego, co chcemy oglądać: inny sprawdzi się do obserwacji mgławic, galaktyk i komet, a inny do planet.

47673450_l
Zanim kupisz teleskop, wypróbuj lornetkę.
123RF

Zanieczyszczenia świetlne

Widok kuli ziemskiej rozświetlonej setkami świateł robi wrażenie, ale w rzeczywistości taki stan rzeczy jest poważnym problemem cywilizacyjnym. Utrudnia także astronomiczną obserwację nieba. By zobaczyć jak najwięcej, należy udać się w miejsce, gdzie firmament jest możliwie najciemniejszy. Na szczęście właściwych terenów nie musimy szukać po omacku.

Możemy skorzystać ze specjalnej mapy zaświetlenia nieba, którą znajdziemy na stronie internetowej: www.lightpollutionmap.info. Sprawdzimy na niej przeprowadzone za pomocą satelitów pomiary jasności powierzchni Ziemi, które następnie zostały naniesione na tradycyjną mapę i razem tworzą wyjątkowo funkcjonalną całość. Dzięki temu narzędziu możemy sprawdzić, jak jasne będzie niebo np. w sąsiedniej miejscowości.

Po wejściu na podany wcześniej adres warto zmienić preferencje w oknie znajdującym się po prawej stronie ekranu. Dobry efekt przyniesie wybór warstwy o nazwie „VIIRS 2018” i delikatne zwiększenie przezroczystości suwakiem.

Parki ciemności

Aby zachować możliwość obserwacji nieba nieskażonego światłem, entuzjaści wychodzą z inicjatywą tworzenia różnego rodzaju obszarów ciemnego nieba. W tych miejscach zapobiega się powstawaniu nowych źródeł światła oraz ogranicza wpływ sztucznego oświetlenia na nocne niebo, np. poprzez likwidację zbędnych lamp lub instalowanie kierunkowych kloszy.

W Polsce istnieje pięć obszarów ochrony ciemnego nieba:

  • w Sopotni Wielkiej,
  • Palowicach,
  • dolinie Izery,
  • Bieszczadach i
  • w wielkopolskim Izdebnie.

Po szczegóły odsyłamy na stronę www.ciemneniebo.pl, która jest źródłem wiedzy na temat tego rodzaju miejsc w naszym kraju.

 

Czytaj więcej