Weekendowy spacer po Krynicy-Zdrój. Co warto zwiedzić w uzdrowisku?

Miasto Krynica-Zdrój położone jest w dolinie potoku Kryniczanka w Beskidzie Sądeckim. Otaczają je zalesione wzgórza: Krzyżowa (813 m), Huzary (865 m), Bradowiec (817 m) i Parkowa (714 m), nad którymi góruje Jaworzyna Krynicka (1114 m). Miejsc do leśnych spacerów nie brakuje! A dodatkowo nie są to trudne trasy w wysokich górach. I jeśli weźmiemy kijki, poradzimy sobie na tych szlakach z pewnością.

Jak powstała Krynica-Zdrój? Legenda o rycerzu i pasterce

Powstanie Krynicy-Zdroju to bardzo romantyczna historia. Legenda mówi, że w dawnych czasach bogaty rycerz zakochał się w ubogiej pasterce. Związkowi sprzeciwiał się jego ojciec i wysłał go na wojnę z Tatarami. Pasterka postanowiła poświęcić swoje życie modlitwie i zaszyła się w leśnej pustelni. Pewnego razu usłyszała wołanie o pomoc. Okazało się, że to jej rycerz wrócił ranny z wyprawy. Padła na kolana, prosząc Matkę Boską o pomoc. Ta ukazała się i kazała obmyć rycerza w pobliskim źródełku. Rycerz ozdrowiał, a ojciec, gdy usłyszał o cudownym ocaleniu, zgodził się na ślub.

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Wieża widokowa Krynica Zdrój (@wiezawidokowa)

Ludzie szybko dowiedzieli się o uzdrawiającej wodzie i zaczęli korzystać z jej dobrodziejstw. Diabeł postanowił więc zniszczyć źródełko. Podniósł z Tatr olbrzymi głaz i zaczął go przenosić, by je nim przywalić. Kiedy był pod Jaworzyną Krynicką, zapiał kur. Diabeł musiał wracać do piekła, upuścił głaz i zniknął.

"Mały domek" w Krynicy-Zdrój. Tu bywali słynni Polacy

Wieść o zwycięstwie dobra nad złem obiegła cały kraj i krynicki zdrój stał się jeszcze bardziej popularny. Przybywało tu wiele pielgrzymek. W XVII w. przy źródle zbudowano „Mały domek”. Były to pierwsze zakłady kąpielowe. Zaczęła się stopniowa rozbudowa i na końcu XIX w. Krynica-Zdrój stała się modnym miejscem spotkań wielu wielkich Polaków. Bywali tu Matejko, Grottger, Sienkiewicz, Kraszewski, Modrzejewska, Reymont, Tuwim i Gałczyński. A Jan Kiepura wybudował tu swój dom.

Dom Kiepury w Krynicy-Zdrój

Dom Kiepury zwał się Palace Hotel „Patria” (czyli z łac. ojczyzna). Willa kosztowała na owe czasy fortunę –  3 mln dolarów. Miała taras widokowy i ekskluzywne obrotowe drzwi, a jej wnętrza wyłożono marmurem i alabastrem. Gościli tu najznamienitsi kuracjusze. Jednym z nich była holenderska para królewska. Gdy Kiepura się o tym dowiedział, wrócił do willi z żoną aż z Paryża. Para królewska tak się świetnie bawiła w Krynicy, że przedłużyła pobyt o 2 tygodnie. A Jaś, jak nazywali Kiepurę fani, uczył śpiewać męża królowej. Na cześć śpiewaka w Krynicy wybudowano muszlę koncertową i postawiono pomnik, a co roku latem odbywa się tu Festiwal im. Jana Kiepury.

Najciekawsze atrakcje w Krynicy-Zdrój

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Michał QLek F (@michal.fiuk)

• Na cześć uzdrowienia rycerza przez Najświętszą Maryję Pannę w pobliżu źródełka postawiono figurę Matki Bożej Łaskawej.
• Na zboczu Jaworzyny Krynickiej, przy szlakach czerwonym i zielonym (6 km od centrum uzdrowiska) znajduje się Diabelski Kamień. Skała to rzadko spotykany w tej okolicy piaskowiec.
• Stary Dom Zdrojowy wygląda jak pałac. Mieści się tu sanatorium i pijalnia wody Mieczysław.
• W centrum krynickiego deptaka znajduje się multimedialna fontanna. Uruchamiana jest po przymrozkach. Pokazy odbywają się o 12 i co godzinę od 17 do 21.
• Z obu stron potoku Kryniczanka wiedzie elegancki bulwar Dietla.
• Potok poprzecinany jest licznymi mostkami, a wzdłuż niego stoi wiele ławeczek.
• Do jedynej takiej wieży w Polsce wiedzie nad koronami drzew drewniana ścieżka. Wieża stoi na szlaku z Krynicy do Słotwin Areny (3 km).
• Na szczyt Jaworzyny Krynickiej wjedziemy najdłuższą w Polsce kolejką gondolową. Rozpościera się z niej wspaniała panorama na miasto, Beskid Sądecki i Tatry Słowackie.
• Drewniana cerkiew Opieki Bogurodzicy w Słotwinach (dzielnica Krynicy) obecnie jest kościołem katolickim. Zbudowana została w XIX w. przez Łemków (polska mniejszość etniczna). Dach wieńczą charakterystyczne dla stylu łemkowskiego potrójne cebule. Są z daleka doskonale widoczne.

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez A G A aktywnie ⛷ (@aga.aktywnie)

Krynica-Zdrój: informacje o uzdrowisku

Krynica-Zdrój słynie z wód leczniczych, specyficznego zdrowotnego alpejskiego klimatu i tras spacerowych.

• Leczy się tu m.in. dysfunkcje narządów ruchu, choroby neurologiczne i krążenia.
• Aktualne wiadomości związane z koronawirusem można znaleźć na stronie miasta.
• Gdy nastąpi zniesienie ograniczeń turystycznych, także w Krynicy-Zdrój w Informacji Turystycznej, pod tel. 18 472 55 88 lub w punkcie – ul. Zdrojowa 4/2 (do końca zakazu poruszania się informacja jest zamknięta).

W rejonie Krynicy-Zdrój wydobywana jest woda Zuber. Jest to fenomen w skali światowej. Wykorzystywana jest w kuracjach pitnych do leczenia dolegliwości związanych z przemianą materii. Woda Zuber ziała przeciwzapalnie i oczyszcza układ pokarmowy. Inne wody lecznicze, których można się napić w krynickich pijalniach, to Kryniczanka, Słotwinka, Jan, Tadeusz, Mieczysław, Józef i Zdrój.

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Aga (@aga_06xo)

Krynica-Zdrój – sanatoria

Za turnus dwutygodniowy w sanatorium w pokoju 2-os. za osobę zapłacimy od 2200 zł (w tym nocleg, wyżywienie, wizyta lekarska i 20 zabiegów). 

Polecane ośrodki:

• Krynica Żegiestów S.A. (obiekty Stary i Nowy Dom Zdrojowy, Nowe Łazienki Mineralne i Patria) tel. 18 471 55 22
• Mielec tel. 18 471 57 65
• Beskid tel. 18 471 28 43
• Leśnik-Drzewiarz tel. 18 471 29 32

W Krynicy-Zdrój jest też dużo kwater prywatnych – za nocleg w pokoju 2-os. zapłacimy od 100 zł/os. Oferty znajdziemy np. na www.krynica.org.pl. Warto też zapoznać się z ogłoszeniami gospodarstw agroturystycznych w pobliskiej wsi Tylicz (6 km od Krynicy-Zdrój).

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Łukasz Królikowski (@lukaszowe.kadry)